Imponujące rozstrzygnięcie a także kraksa faworytów podczas wyścigu Grand Prix Monzy! Ricciardo Daniel odniósł zwycięstwo na ziemi włoskiej, a Norris Lando wywalczył drugie miejsce!

Imponujące rozstrzygnięcie a także kraksa faworytów podczas wyścigu Grand Prix Monzy! Ricciardo Daniel odniósł zwycięstwo na ziemi włoskiej, a Norris Lando wywalczył drugie miejsce!

Trzeba zaznaczyć, iż ten sezon Formuły Pierwszej jest naprawdę fascynujący. Walka o pierwszą lokatę w ostatniej dekadzie została opanowana przez kierowców niemieckiego Mercedesa, a konkretnie Hamiltona. W minionym sezonie kierowca angielskiego pochodzenia sięgnął po 7 tytuł mistrzowski, co pozwoliło mu zrównania się w liczbie mistrzostw z legendarnym Schumacherem Michaelem. W teraz trwającym sezonie kierowca z Wielkiej Brytanii już nie ma aż tak lekko w batalii o ósmy tytuł mistrza Formuły 1. Spowodowane to jest pokazaniem się w stawce kierowców Verstappena, który też myśli o tym, aby sięgnąć po tytuł światowego mistrza. Walka między tymi zawodnikami już od pierwszego wyścigu jest niesamowicie zawzięta i naprawdę trudno wskazać kto po ostatnim wyścigu sezonu sięgnie po tytuł mistrzowski. Kolejną odsłoną rywalizacji tych dwóch zawodników był włoski wyścig, a więc Grand Prix Monzy. To niezwykle przyjemny tor dla gigantycznej grupy kierowców, a w trakcie trwania tego weekendu w bolidzie Formuły 1 zasiadł Kubica zastępujący Raikkonena Kimiego, który zachorował.

Sesje kwalifikacyjne do wyścigu o GP Włoch dały fanom siedzącym na widowni mnóstwo pasjonujących emocji. Zakręt pierwszy niedzielnego wyścigu zagwarantował motoryzacyjnym sympatykom zaciętą walkę, z której zwycięsko wyszli Daniel Ricciardo i Verstappen. Bardzo kluczowe dla rozstrzygnięcia niedzielnego wyścigu były wizyty kierowców w boxach. To właśnie po wymianie kół doszło do niespodziewanej kraksy. Mistrz Formuły 1 i Verstappen Max rywalizowali w naprawdę bardzo wąskim zakręcie i w momencie, kiedy wydawało się, że to jest koniec przepychanek, kierowcy najechali na siebie kołami, a bolid holenderskiego kierowcy znalazł się na bolidzie kierowanym przez brytyjskiego kierowcę. Dla sympatyków obserwujących na widowni była to z całą pewnością wstrząsająca chwila, jednak żadnemu z nich nic nie dolegało. Kierowcy zespołu McLarena, którzy wyścig zakończyli na 2 czołowych pozycjach korzyść zyskali na tym wypadku. Australijczyk Ricciardo zwyciężył wyścig, a na drugiej pozycji uplasował się Norris. Dla stajni McLarena to z całą pewnością fenomenalne osiągnięcie i ten rezultat mocno pomoże im w rywalizacji o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Zostaw komentarz

Brak kometarzy